Dziś zapraszam na pyszną, leciutką i bardzo owocową tartę z malinami. Jeśli mam więcej czasu – robię tarteletki w formie do muffinów, jeśli mam mniej czasu – robię jedną dużą tartę. W każdej wersji smakuje tak samo dobrze 🙂
Przepis znalazłam tu: http://strawberriesfrompoland.pl/2010/07/27/wyjatkowo-szare-niebo/
Muszę przy tym dodać, że podany przepis na kruche ciasto jest najlepszym przepisem jaki robiłam!
Składniki:
- 150 g mąki + 1/4 szklanki
- 50 g cukru pudru
- 100 g masła + 25 g masła
- 1 żółtko
- 300 g malin (mogą być mrożone)
- 50 g posiekanej białej czekolady
- 1/4 szklanki płatków owsianych
- 1/4 szklanki cukru
Ze 150 g mąki, cukru pudru, 100 g masła i żółtka zagniatamy kruche ciasto, owijamy je w folię i wkładamy na około półgodziny do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy i wyklejamy formę do tarty (wcześniej posmarowaną masłem i wysypaną mąką). Ciasto nakłuwamy widelcem. Podpiekamy „na ślepo” przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni („na ślepo” oznacza że ciasto przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy kulkami ceramicznymi lub fasolą). W czasie gdy spód się piecze zagniatamy kruszonkę z 1/4 szklanki mąki, 25 g masła, płatków owsianych i cukru. Na podpieczony spód wykładamy maliny, posypujemy białą czekoladą i kruszonką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 30 minut.
Smacznego 🙂